wynalazki techniki które,zmieniły świat. mam wypisać na technikę pliss np.drukarka radio. telefon itp. i opis. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-04-16 17:46:15. 0 ocen | na tak 0%. 0. 0. odpowiedział (a) 16.04.2010 o 17:45.
Perfect Storms: Disasters That Changed the World2013 {"id":"720564","linkUrl":"/serial/Katastrofy%2C+kt%C3%B3re+zmieni%C5%82y+%C5%9Bwiat-2013-720564","alt":"Katastrofy, które zmieniły świat","imgUrl":" serial nie ma jeszcze zarysu fabuły. {}6 {"bestSeasons":{"ajax":"/iri/ajax/bestSeasons/720564","link":"/serial/Katastrofy%2C+kt%C3%B3re+zmieni%C5%82y+%C5%9Bwiat-2013-720564/seasons/ranking"},"bestEpisodes":{"ajax":"/iri/ajax/bestEpisodes/720564","link":"/serial/Katastrofy%2C+kt%C3%B3re+zmieni%C5%82y+%C5%9Bwiat-2013-720564/episode/ranking"},"newestEpisodes":{"link":"/serial/Katastrofy%2C+kt%C3%B3re+zmieni%C5%82y+%C5%9Bwiat-2013-720564/episode/list"}} {"tv":"/serial/Katastrofy%2C+kt%C3%B3re+zmieni%C5%82y+%C5%9Bwiat-2013-720564/tv","cinema":"/serial/Katastrofy%2C+kt%C3%B3re+zmieni%C5%82y+%C5%9Bwiat-2013-720564/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Na razie nikt nie dodał opisu do tego serialu. Możesz być pierwszy! Dodaj opis serialuNa razie nikt nie dodał wątku na forum tego swoich sił i podziel się być pierwszy! Dodaj wątek na forum
Zazwyczaj, jeśli jakaś fotografia wpłynie na kogoś, to jest to chwilowe. Można być zamyślonym, zacząć rozmyślać na pewien temat, dojść do jakiś wniosków, ew. postanowić coś zrobić. Tylko, szczerze, ile z tych osób, które zostały zdjęciem poruszone, robią cokolwiek? Ciężko jest zmierzyć jak zdjęcie zmieniło świat
Współczesny świat zbudowali inżynierowie. Od wieżowców, przez drogi, po transport lotniczy - wszystko jest ich dziełem. Ale co się dzieje, kiedy inżynierowie popełnią fatalny błąd? „Konstrukcyjne katastrofy” przypominają najsłynniejsze wypadki tego rodzaju i wyjaśniają, co dokładnie się wówczas wydarzyło. Dlaczego zawaliła się estrada pod gołym niebem w Indianie, w wyniku czego zginęło siedem osób? Jakim cudem zniknęła bez śladu kolekcja klasycznych Corvettes? Dlaczego sam z siebie rozerwał się kadłub lecącego samolotu? Co spowodowało, że runęło zadaszenie stadionu? W każdym godzinnym odcinku autorzy rozmawiają z ekspertami i świadkami, ilustrując ich słowa efektowną grafiką komputerową i dramatycznymi materiałami dziennikarskimi z momentu katastrofy.
Kosmiczne katastrofy które zmieniły świat. 720p. Kosmiczne Opow 08:22. 10 SAMOCHODÓW KTÓRE ZMIENIŁY ŚWIAT. 720p. ŚWIATOWA DYSZKA . 08:29.
Ĺ»ycie na tykajÄ…cej bombie zegarowej ma w sobie coĹ› ekscytujÄ…cego. W jednej chwili wracasz sobie spokojnie z pracy, a za moment widzisz w lusterku, jak jadÄ…ce za tobÄ… samochody znikajÄ… pod ziemiÄ…. Wtedy zaczyna siÄ™ prawdziwa zabawa. A zagroĹĽenie jest caĹ‚kiem realne, poniewaĹĽ... #1. SkaĹĽenie chemiczne moĹĽe zabić caĹ‚e ĹĽycie w BaĹ‚tyku Dawno temu Kazik Ĺ›piewaĹ‚, ĹĽe BaĹ‚tyk Ĺoku niszczycielskie tsunami, wywoĹ‚ane potężnym trzÄ™sieniem ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera, nawiedziĹ‚o region Tohoku w Japonii, naukowcy z Uniwersytetu Hawajskiego w Manoa uzmysĹ‚owili sobie, ĹĽe to, co wczeĹ›niej myĹ›leli o trzÄ™sieniach ziemi i tsunami, naleĹĽy poddać weryfikacji zanim niewielki archipelag na Ĺ›rodku Pacyfiku zostanie nawiedzony przez potężny kataklizm. Do tej pory wydawaĹ‚o im siÄ™, ĹĽe tak silne trzÄ™sienia ziemi, bÄ™dÄ…ce w stanie wywoĹ‚ać fale, na ktĂłrych moĹĽna by dopĹ‚ynąć na desce surfingowej z Japonii do Kalifornii, nie sÄ… w zasadzie moĹĽliwe. Tak przynajmniej pokazywaĹ‚y modele komputerowe. NajwyraĹşniej jednak nikt nie wziÄ…Ĺ‚ pod uwagÄ™, ĹĽe leciwa mateczka Ziemia potrafi nas jeszcze czymĹ› zaskoczyć. „ZatkaĹ‚o kakaĹ‚o?!” Jak twierdzÄ… specjaliĹ›ci, trzÄ™sienie ziemi, ktĂłrego skutki boleĹ›nie odczuĹ‚a Japonia, pojawia siÄ™ moĹĽe raz na tysiÄ…c lat. Najnowsze obliczenia pokazujÄ… jednak, ĹĽe z 9-procentowym prawdopodobieĹ„stwem moĹĽna zaĹ‚oĹĽyć, ĹĽe podobny kataklizm nawiedzi Hawaje w ciÄ…gu najbliĹĽszych 50 lat. I bÄ™dzie to pierwsze tego typu zdarzenie w historii archipelagu na tak duĹĽÄ… skalÄ™. Wbrew pozorom prawdopodobieĹ„stwo nie jest duĹĽe, ale dla zachowania dramatyzmu załóżmy, ĹĽe jest. Ĺšmierć nadejdzie z dalekiej północy, czyli oddalonych o tysiÄ…ce kilometrĂłw od HawajĂłw Wysp Aleuckich leĹĽÄ…cych w pobliĹĽu Alaski, w miejscu, w ktĂłrym Ĺ›cierajÄ… siÄ™ dwie wielkie pĹ‚yty tektoniczne. Jeszcze do niedawna nie podejrzewano nawet, ĹĽe w tamtym regionie znajduje siÄ™ cokolwiek zdolnego wytworzyć tak wielkie zagroĹĽenie. Jednak wyniki najnowszych badaĹ„ pokazujÄ… coĹ› zupeĹ‚nie innego. W 2014 roku geologowie poinformowali o tym, ĹĽe dziura, ktĂłrÄ… kilka lat wczeĹ›niej odkryli na wyspie Kaua’i, zawiera masÄ™ morskich pozostaĹ‚oĹ›ci w postaci muszli, fragmentĂłw koralowca czy piasku z dna oceanu. Badacze sÄ…dzÄ…, ĹĽe pozostaĹ‚oĹ›ci musiaĹ‚y zostać przyniesione wraz z falÄ… ok. 500 lat wczeĹ›niej. I wtedy zdali sobie sprawÄ™, ĹĽe caĹ‚ej tej masy nie mogli przynieść – na sto metrĂłw w głąb lÄ…du – zabłąkani turyĹ›ci. „Ej, chodĹşcie, pokaĹĽÄ™ wam zajefajne beczki. W jednej sÄ… nawet cukierki!” Badacze ocenili, ĹĽe wysokość fali, ktĂłra naniosĹ‚a oceaniczne Ĺ›mieci, musiaĹ‚a wynosić ok. 10 metrĂłw, co oznacza, ĹĽe byĹ‚a trzykrotnie wyĹĽsza od najwiÄ™kszego tsunami, jakie dotychczas – w 1946 roku – nawiedziĹ‚o Hawaje. Odkrycie to, razem z wynikiem obliczeĹ„, skĹ‚oniĹ‚o wĹ‚adze HawajĂłw do uaktualnienia planĂłw ewakuacji ludnoĹ›ci. SpecjaliĹ›ci oceniajÄ…, ĹĽe w przypadku uderzenia wielkiego tsunami zagroĹĽonych bÄ™dzie 300 tysiÄ™cy osĂłb, a straty materialne mogÄ… siÄ™gnąć 40 miliardĂłw dolarĂłw, co wcale nie oznacza, ĹĽe firmy ubezpieczeniowe na Hawajach zacznÄ… nagle podnosić z tego powodu skĹ‚adki. Za pomoc w napisaniu tekstu autor chciaĹ‚by podziÄ™kować Bogu (ktĂłry zdradziĹ‚ autorowi trochÄ™ swoich planĂłw na przyszĹ‚ość podczas wakacji na Hawajach), Stevenowi Spielbergowi oraz wszystkim osobom, ktĂłre na fanpejdĹĽu autora na Facebooku podsunęły autorowi wĹ‚aĹ›ciwy trop poszukiwaĹ„.ĹąrĂłdĹ‚a: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 8
22,49 zł. w tym VAT. DODAJ DO KOSZYKA. SZYBKI ZAKUP. OPIS. KATEGORIE. RECENZJE. Znany podróżnik Jarosław Molenda odkrywa przed czytelnikami zaskakujące tajemnice świata roślin. Dzięki lekturze dowiesz się, które z roślin są naturalnymi afrodyzjakami, a także dlaczego uprawa bawełny może być śmiertelnie niebezpieczna.
Pod koniec lat 80-tych wirus Dark Avenger, jeden z najbardziej prominentnych wirusów bułgarskich, spowodował pierwszą falę międzynarodowej paniki medialnej. Celem jego ataku był MS-DOS, który nie wytrzymywał naporu lawiny bezużytecznego kodu i padał na kolana. W kodzie wirusa umieszczona była zagadkowa wiadomość o treści: Eddie lives…somewhere in time. 14. Chernobyl Przypuszczalne pochodzenie: Tajwan Rok: 1998 Straty spowodowane przez wirusa Chernobyl (znanego także pod nazwą CIH) szacowane są na ponad 80 milionów dolarów. Celem jego ataków były komputery pracujące na Windows 95, 98 oraz ME. Jego desktrukcyjne działanie polegało na nadpisywaniu zawartości twardego dysku i utrudniało uruchamianie systemu operacyjnego. Swoją nazwę wirus zawdzięcza pojawieniu się w dniu rocznicy wybuchu w ukraińskiej elektrowni jądrowej. 13. Blaster Przypuszczalne pochodzenie: Chiny Rok: 2003 Frustracja spowodowana słabą kondycją zabezpieczeń systemowych może mieć różne oblicza. Jedno z nich to właśnie Blaster. Wirus, który wykorzystywał komputery z Windows 2000 oraz Windows XP do skoordynowanego ataku na witrynę w celu jej zablokowania. Przekaz był dość jasny i zawarty w kodzie szkodnika: Billy Gates why do you make this possible? Stop making money and fix your software! (Billy Gatesie, czemu na to pozwalasz? Przestań klepać kasę i napraw swoje oprogramowanie!). Co ciekawe, 18-latka odpowiedzialnego za przeprowadzenie ataku aresztowano w Minnesocie. 12. Benjamin Przypuszczalne pochodzenie: USA Rok: 2002 Każdy, kto korzystał z klienta P2P o nazwie KaZaa (pamiętacie jeszcze takie programy?) musiał się liczyć z ryzykiem infekcji Benjaminem. Ukrywał się on pod postacią popularnych piosenek, często pobieranych przez internautów. Jeśli ktoś dał się nabrać, płacił za to słoną cenę. Po pobraniu i uruchomieniu takiego pliku liczba wolnego miejsca na twardym dysku drastycznie spadała, a dodatkowo ofiara została odcinana od połączenia z internetem. 11. Netsky Przypuszczalne pochodzenie: Niemcy Rok: 2004 Netsky stał się jednym z najczęściej występujących na całym świecie robaków internetowych. Rozpowszechniany za pomocą poczty elektronicznej, miał być narzędziem w cyberwojnie pomiędzy jego twórcą, 18-letnim Svenem Jaschanem, a autorami innych wirusów (Bagle oraz Mydoom). W treści kodu pojawiały się niewybredne słowa pod ich adresem, a Netsky mógł w niektórych wypadkach usuwać Bagle'a oraz Mydooma z systemu. Sam raz na jakiś czas powodował dokuczliwe piszczenie i buczenie komputera. 10. Przypuszczalne pochodzenie: USA Rok: 1999 Skutki działania robaka internetowego okazały się najbardziej dotkliwe dla użytkowników pracujących z dokumentami pakietu Office (Worda, Excela oraz PowerPointa). Pliki tego typu po prostu znikały z twardych dysków. mógł się poszczycić inteligentną metodą rozszerzania swojego zasięgu w internecie. Wyszukiwał wiadomości pocztowe i automatycznie na nie odpowiadał używając oryginalnego tytułu (oczywiście z niepozornych załącznikiem w środku). 9. Stuxnet Przypuszczalne pochodzenie: Iran Rok: 2010 Niektórzy z pewnością dostali w ubiegłym roku palpitacji serca na wieść o robaku, który zaatakował komputery w świeżo uruchomionej irańskiej elektrowni atomowej. Temperaturę podniosły dodatkowo doniesienia brytyjskiej telewizji Sky News, jakoby kod robaka niemal natychmiast trafił na informatyczny czarny rynek. Stuxnet uzyskał miano atomowego wirusa i zdaniem ekspertów wyznacza start nowej ery zagrożeń. 8. Sasser Przypuszczalne pochodzenie: Niemcy Rok: 2004 Można powiedzieć, że Sasser był swojego rodzaju magnum opus wspomnianego już wcześniej Svena Jaschana, czyli jego największym dziełem oprócz robaka Netsky. Straty spodowane działaniem tego wirusa ocenia się na całym świecie na ponad 18 miliardów dolarów. Od Sassera ucierpiały małe i wielkie biznesy. Padł między innymi satelitarny system komunikacji między francuskimi agencjami prasowymi, a linie lotnicze Delta Airlines zostały zmuszone do odwołania wielu zaplanowanych lotów. 7. Mariposa Przypuszczalne pochodzenie: Hiszpania Rok: 2010 Botnet Mariposa swoim zasięgiem objął niemal 13 milionów komputerów w 190 krajach na całym świecie. Maszyny zombie, nad którymi przejmowano zdalną kontrolę służyły do kradziezy numerów kart kredytowych oraz innych poufnych informacji finansowych. 6. Klez Przypuszczalne pochodzenie: Rosja Rok: 2002 Bicia rekordów ciąg dalszy - robak Klez zasłużył sobie na miejsce w kategorii 'naj' pod względem stopnia rozpowszechnienia na całym świecie, bijąc na głowę poprzedniego lidera, czyli SirCam. Zachowywał się bardzo podobnie do wspomnianego nadpisując zawartość plików zerami. Dodatkowo Klez walczył z oprogramowaniem antywirusowym próbując je wyłączyć i utrzymać się możliwie jak najdłużej przy życiu. 5. Mydoom Przypuszczalne pochodzenie: Rosja Rok: 2004 Przed wami jeden z najszybciej rozprzestrzeniających się robaków internetowych w historii. Oczywiście, nie byłoby to możliwe dzięki poczcie elektronicznej i spamerom, którzy przyczynili się do szybkiej dystrybucji Mydooma. W treści wiadomości umieszczono nawet stosowne przeprosiny: Andy, I'm just doing my job. Nothing personal, sorry (Andy, ja tylko wykonuję swoją robotę. Wybacz, ale to nic osobistego). Mydoom pozwalał na zdalne przejęcie kontroli nad zainfekowaną maszyną. Niektóre z nich atakowały strony internetowe (między innymi Microsoftu). 4. Nimda Przypuszczalne pochodzenie: nieznane Rok: 2001 Do tej pory Nimda pozostaje jednym z najbardziej skomplikowanych technicznie wirusów w historii. Do replikacji wykorzystywał aż pięć różnych metod, a po dostaniu się do komputera lub serwera skutecznie uniemożliwiał pracę. Tworzył konto z uprawnieniami administratora, nadpisywał dane na twardym dysku oraz ustawienia sieciowe. Co ciekawe, nie wymagał otwierania lub uruchamiania jakiegokolwiek pliku. 3. Melissa Przypuszczalne pochodzenie: USA Rok: 1999 Nazwany na cześć egzotycznej tancerki z Florydy, obrał sobie za cel dokumenty edytora Word, arkusza kalkulacyjnego Excel oraz pliki klienta pocztowego Outlook. W samych Stanach Zjednoczonych dotkniętych zostało nim ponad milion komputerów. Melissa to jeden z pierwszych wirusów rozpowszechnianych za pomocą poczty elektronicznej. Doprowadził do paraliżu sieci korporacyjne oraz rządowe. W pewnym sensie wyznaczył początek nowej ery wirusów oraz przemysłu z nimi walczącego. 2. I LOVE YOU Przypuszczalne pochodzenie: USA Rok: 2000 Stworzony przez studenta z Filipin, w jedną noc był w stanie zainfekować miliony maszyn na całym świecie. Na progu nowej dekady w obliczu wszechobecnej paranoji związanej z efektem roku 2000, wirus pobierał trojana, który poszukiwał loginów oraz haseł, jednocześnie nadpisując pliki i zmieniając ich lokalizację. Panoszący się pod postacią wiadomości pocztowych z tytułem I Love You spowodował straty sięgające ponad 10 miliardów dolarów. 1. Conficker Przypuszczalne pochodzenie: Europa Rok: 2009 Tutaj chyba nie ma zaskoczenia. Infekcje dziesiątek milionów komputerów oraz serwerów w 200 krajach na całym świecie zrobiły swoje. Conficker wykorzystuje różne złożone techniki i jest częściowo wirusem, a częściowo trojanem. Próbuje zablokować aktualizacje systemowe i atakuje antywirusa. Największe straty spowodował na terenie Europy, uderzając między innymi w brytyjskie ministerstwo obrony, francuską marynarkę wojenną, czy norweską policję. Źródło: History's 50 Deadliest Computer Viruses | Complex Magazine fot. F-Secure, TrendMicro, 2shoes | Zakulisowe umowy, które zmieniły świat. 25 lutego 2020 r. Sądzimy, że światową gospodarką kierują siły, które rozumiemy – określone prawa ekonomii oraz wybierani przez nas politycy. Tymczasem Jacques Peretti prowokacyjnie twierdzi, że większość otaczającego nas świata – od spożywanej żywności, przez kupowane produkty
rakiety kosmiczne i wahadłowce to kosztujące nawet setki miliardy dolarów dzieła setek naukowców, który przez lata opracowywali zupełnie nowe rozwiązania, które w dobie komputerów o mocy obliczeniowej mniejszej od dzisiejszych zegarków, wynosiły człowieka w kosmos. Aż dziw bierze, że w takim przypadku z tak wielką nonszalancją osoby projektujące, budujące, a później podejmujące decyzje o starcie podeszły do szczegółu, o którym jednak wielokrotnie wspominali kolejni inżynierowie - gumowych uszczelek o przekroju kołowym. Te zostały opatentowane w 1896 r., a kolejne materiały, z jakich je wykonywano, a także ich właściwości, były inżynierom mocno krzyżowała pogoda i fakt, że przełożony został start poprzedniej misji - STS-61-C. Pierwotne plany zakładały, że Challenger z misją STS-51-L wystartuje 22 stycznia, ale data zmieniała się z dnia na dzień, aż w końcu postawiono na 28 stycznia. Tego dnia temperatura spadła poniżej 0 °C, co nawet jak na zimową porę było wyjątkiem na cieplejszej zwykle Florydzie. Inżynierowie doskonale widzieli oblodzone elementy na promie i wokół niego. Zdecydowano jednak, że start się odbędzie. Foto: Nasa / Domena Publiczna Platforma startowa Challengera w dniu startu Swoje obawy wyrażali jeszcze na dzień przed startem inżynierowie firmy Morton Thiokol, która wytwarzała niektóre elementy statku. Wśród nich był Roger Boisjoly, który wyraźnie stwierdził, że jeśli uszczelka O-ring, łącząca kolejne elementy rakiet na paliwo stałe (SRB), miałaby temperaturę niższą od 11,7 °C, to nie ma gwarancji, że nie ulegnie uszkodzeniu. Przewidywalna katastrofa Za moment startu Challengera uznaje się chwilę odpalenia rakiet SRB. Była to godzina 11:38:00 czasu miejscowego. Analizy telemetrii ze startu pokazały, że już zaledwie 0,678 sekundy od uruchomienia rakiet na paliwo stałe, doszło do poważnego problemu. Z prawej rakiety zaczął wydobywać się dym. W wyniku drgań rakiety, jej elementy odginały się od siebie, a spomiędzy szczelin wydobywały się gazy o temperaturze przekraczającej 2700 °C. Elementami, które miały do tego nie dopuszczać, były właśnie zestawy uszczelek. Zgodnie z ostrzeżeniami części inżynierów, uszczelki w zbyt niskiej temperaturze nie zachowały swoich właściwości. Nie były wystarczająco elastyczne, przez co termoizolacja nie wypełniała dokładnie przestrzeni pomiędzy kolejnymi fragmentami rakiet. Jeszcze do 58 sekundy po starcie, elementy rakiety SRB pozostawały względnie szczelne - w miejscu wypalonych uszczelek znajdował się jeszcze tlenek glinu, który częściowo blokował ucieczkę gazu. To jednak zmieniło się, gdy prom przekroczył wysokość maksymalnego ciśnienia dynamicznego, a silniki zaczęły działać z pełną mocą. Wtedy tlenek glinu został już pokonany przez płomienie. 58 sekund po starcie widać formujące się na powierzchni rakiety płomienie, które dwie sekundy później są widoczne na zdjęciach i nagraniach. Z rakiety wyciekało paliwo. Mijają kolejne 4 sekundy i uszkodzeniu ulega zbiornik z ciekłym wodorem, powodując zmianę w kształcie płomieni, ale zarówno załoga, jak i kontrolerzy nie są jeszcze świadomi ogromnego zagrożenia. Foto: Kennedy Space Center / Domena Publiczna Chwila po rozpadzie rakiety i promu Prawdziwa katastrofa rozpoczyna się na 72 sekundy po starcie, gdy prawa rakieta SRB oderwała się od zbiornika zewnętrznego, wywołując kaskadę tragicznych zdarzeń. Sekundę później statek zaczyna się rozpadać pod wpływem zmiany ciśnienia w zbiornikach i ich kolizji po oderwaniu rakiety na wysokości 14,6 kilometra. Ze względu na zmianę kąta natarcia, prom po napotkaniu na ogromne opory powietrza momentalnie się rozpada, a chmura wyrzuconego wodoru i tlenu przypomina eksplozję. W Centrum Kontroli Lotów zapadła cisza. Co się działo z załogą? Pierwsza informacja od oficera dynamiki lotu brzmiała, że doszło do eksplozji, jednak takowej nie było. Zbiorniki paliwa się rozszczelniły, wyrzucając chmurę gazów, a prom się rozpadł, jednak nie w wyniku wybuchu. Mało kto wtedy wierzył, że załoga zdołałaby przeżyć taką katastrofę, jednak późniejsze analizy wskazywały, że część załogi mogła przeżyć moment rozpadu statku i chwilowe przeciążenie 20G, a na 75 sekund od startu widoczna jest kabina z astronautami, która oddzieliła się od konstrukcji i leciała dalej po trajektorii balistycznej. Fakt, że przynajmniej część załogi lotu STS-51-L była przytomna po tym wydarzeniu, potwierdza użycie czterech zasobników z powietrzem, jakie znajdowały się w kabinie. Ubytek powietrza w nich wskazywał, że nawet przez całe 2 minuty i 45 sekund co najmniej kilka osób żyło i zachowało przytomność. Później jednak kabina uderzyła w powierzchnię wody z prędkością ponad 330 kilometrów na godzinę, wywołując przeciążenie rzędu 200G. To wystarczy do zniszczenia narządów wewnętrznych z mózgiem na czele. Foto: Nasa / Domena Publiczna Załoga lotu STS-51-L Co ciekawe, NASA w początkach załogowych lotów, rozważała i testowała możliwości ewakuacji załogi w razie problemów z wyniesieniem rakiety w kosmos. W czterech misjach znajdowały się nawet skafandry ciśnieniowe i katapultowane fotele na wzór tych z samolotów SR-71 Blackbird, ale ostatecznie pomysł porzucono. NASA stwierdziła jednak, że z jednej strony zabiera on za dużo miejsca, a z drugiej, że ich rakiety i promy kosmiczne są na tyle bezpieczne, że obejdzie się bez nich. Wyniki śledztwa potwierdziły W wyniku katastrofy Challengera śmierć poniosła siódemka astronautów, co szybko wzbudziło powszechną debatę o bezpieczeństwie lotów kosmicznych i uziemiło kolejne projekty na długie miesiące. Do zbadania przyczyn katastrofy powołana została Prezydencka Komisja ds. Wypadku Promu Kosmicznego „Challenger”. Raport komisji wskazał, że bezpośrednią przyczyną katastrofy była uszczelka, która w warunkach lotu nie zachowała swoich właściwości. W raporcie znalazło się jednak również wiele uwag co do łańcucha decyzyjnego i podejścia do kwestii bezpieczeństwa w NASA. Załogowe loty kosmiczne w USA przerwano na 32 miesiące. Czytaj także: Axiom Space przedstawia załogę prywatnego lotu na ISS. Każdy zapłaci po 55 mln dolarów Nowy wyścig na Księżyc przyśpiesza. Dlaczego tak bardzo nam na tym zależy?
Książka Nadzwyczajnie wspaniałe kobiety, które zmieniły świat autorstwa Pankhurst Kate, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 22,40 zł. Przeczytaj recenzję Nadzwyczajnie wspaniałe kobiety, które zmieniły świat. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
1 listopada 1755 roku potężne trzęsienie ziemi zrujnowało Lizbonę i całe wybrzeże. Wstrząsy były odczuwalne przez co najmniej 6 minut. Mieszkańcy miasta, którym udało się ocaleć, szukali schronienia w pobliżu portu. Kilkadziesiąt minut później nadeszło potężne tsunami, które pochłonęło ludzi na brzegu i zalało centrum miasta. Na terenach, które uniknęły zniszczenia przez fale, wybuchł pożar. Miasto płonęło przez 8 dni. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a Portugalia została sparaliżowana. Jednak na gruzach Lizbony narodziły się nowe idee i badania naukowe, które pomogły zapoczątkować wejść w nową epokę - oświecenie.
E = mc2 to chyba najbardziej znane równanie na świece, które zmieniło oblicze współczesnej fizyki. Albert Einstein to najwybitniejszy fizyk i laureat Nagrody Nobla, którą otrzymał za teorię względności. To właśnie jej poświęcona jest najnowsza publikacja Myśli, które zmieniły świat. Albert Einstein. Teoria względności.
W Europie jest wielki bałagan, z którym nie wiadomo, co zrobić. Winą za ten bałagan obciążamy polityków takich jak Putin, Tusk czy Merkel. Czasami zwalamy winę na ich państwa. Są jednak sprawy, na które ci politycy czy nawet państwa miały wpływ dość ograniczony. Upadek komunizmu był tylko w niewielkiej mierze zaplanowany i kontrolowany przez poszczególnych polityków czy państwa, a jednak zmienił geopolityczną mapę Europy: upadły Związek Sowiecki i Jugosławia, Niemcy zostały zjednoczone, Unia Europejska została rozszerzona. Granice Europy są w ciągłym ruchu od 1989 roku, powstają nowe państwa, autonomiczne enklawy, protektoraty czy „bliskie sąsiedztwa”. To, co widzimy dziś na Ukrainie, miało już miejsce w podobnej formie w Gruzji, Mołdawii i Serbii. Przetasowania geopolityczne miały też miejsce na Zachodzie. Rozważmy nowy układ sił pomiędzy Niemcami i Francją. Innymi słowy – mamy do czynienia z wielką rewolucją geopolityczną, która zmienia granice formalne i nieformalne w Europie. Są zwycięzcy i przegrani, równowaga sił została zachwiana, reguły gry zostały zmienione. W czasach gdy upadał komunizm, liderzy Europy negocjowali nowy traktat, który spowodował geogospodarczą rewolucję. Traktat z Maastricht zniwelował granice do przepływu dóbr, kapitału, ludzi i usług. Ponadto stworzył podwaliny do wspólnej europejskiej monety. Maastricht nie był odpowiedzią Europy na upadek komunizmu, lecz był jej odpowiedzią na postępującą falę globalizacji. Otwarcie granic gospodarczych wymknęło się spod kontroli państw i polityków, czego najlepszym przykładem jest kryzys euro i tragiczna sytuacja na południu Europy. Sektor prywatny stał się też dużo silniejszy niż sektor publiczny, kontrolowany niegdyś przez polityków i ich państwa. Prawa i wartości rynkowe zaczęły wpływać na takie dziedziny życia publicznego jak ochrona zdrowia, szkolnictwo, opieka społeczna, ochrona środowiska czy nawet bezpieczeństwo narodowe. Trzecią potężną rewolucję spowodowało wprowadzenie internetu. Digitalizacja ogarnęła cały świat, ale Europę w sposób szczególny. Przez ostatnie ćwierć wieku od wprowadzenia internetu erozji podlegają podstawowe filary europejskiej demokracji, takie jak parlamentarna reprezentacja, niezależne media czy obywatelskie prawo do prywatności. Dziś monitorowanie polityków jest silniejsze w internecie niż parlamencie. Upadające gazety nie są już centrum demokratycznej debaty. Prywatne dane obywateli są zbierane i poddawane manipulacji nie tylko przez agentów służb wywiadowczych, ale też korporacje internetowe. Internet nie uznaje granic terytorialnych czy też granic pomiędzy tym, co publiczne, a tym, co prywatne. Akces do internetu nie jest równy zarówno w kategoriach podaży, jak i konsumpcji. Niektóre informacje są nagłaśniane, inne zaś przemilczane. Internet pozwala szerszemu gronu odbiorców dotrzeć do pewnych informacji, ale jest też skutecznym środkiem propagandy. Jest narzędziem buntu i represji. Wspomniane trzy rewolucje nabrały pędu w tym samym czasie – jakieś 25 lat temu. Powstaje jednak pytanie, czy mają one ze sobą coś wspólnego. Otóż czynnikiem, który łączy te rewolucje, jest kwestia granic. Granice nie są tylko linią na mapie. Granice to podstawowe instytucje społeczno-polityczne. Państwa i ich rządy zawsze działały w ramach określonych granic. Prawa w ramach tych granic obowiązywały zarówno szarych obywateli, jak i firmy gospodarcze. Podstawowe pojęcia określające byty państw, takie jak suwerenność, demokracja, bezpieczeństwo, obrona czy polityka społeczna, dotyczyły obszaru w określonych granicach. Dziś te granice są rozmyte, zmienione i pełne różnych dziur. To zmienia charakter i siłę europejskich państw. To w dużej mierze „rozbraja” narodowych polityków. Państwa w dalszym ciągu są i działają. Polityków wybiera się w ramach tych państw. Obiecują oni konkretne działania. Problem w tym, że wspomniane trzy rewolucje nie pozwalają tym politykom i ich państwom robić tego, co d nich wyborcy i konsumenci narodowi oczekują. Upłynie sporo czasu, zanim się wszyscy w tej nowej sytuacji zorientują i do niej ewentualnie dostosują. Dziś specjaliści od obrony są w stanie rozsądnie mówić o geopolitycznych zmianach, ale z reguły nie rozumieją następstw internetowej rewolucji. Specjaliści od nowych mediów nie znają się na problemach wspólnego rynku czy wspólnej waluty. Politycy znają się trochę na wszystkim, a często na niczym. Jednak nawet „wszechmocny” Putin jest uzależniony od wspomnianych historycznych zmian. Dawniej największa presja na liderów jego kraju wywierana była przez konkurencyjne państwa. Dziś największą presję wywierają na niego rynki kapitałowe. Dawniej przywódcom na Kremlu wystarczyło przekupstwo czy eliminowanie przywódców opozycji. Dzisiaj muszą się borykać z morzem blogerów. Żyjemy w ciekawych czasach. link do filmu https://mojeden.vxm.pl/aiovg_videos/katastrofy-ktore-zmienily-swiat-zamarznieta-armia-hitlera/ Przez lata osoby z zespołem Downa były postrzegane jako niezdolne do szczęśliwego, pełnego sukcesów życia. Propaganda utylitarnej eugeniki siała strach w rodzinach, imputując publicznie, że dziecko z zespołem Downa cierpi, szybko umiera i nie nadaje się do życia w relacjach społecznych. Na szczęście coraz więcej słyszy się dziś historii o utalentowanych i zdeterminowanych postaciach, które nie zważając na swoje obciążenie genetyczne i opinie innych, podbijają świat. Krzysztof Biliński, ojciec 2,5-rocznego Stasia z zespołem Downa w rozmowie z KAI powiedział, że wychowując dziecko niepełnosprawne „człowiek przestaje się martwić pewnymi drobnostkami, które mu zaprzątały głowę do tej pory. Stałem się przed wszystkim człowiekiem bardziej empatycznym, lepiej rozumiem różne ludzkie problemy. Wydaje mi się, że do tej pory byłem bardziej obojętny, ale kiedy sam doświadczyłem w życiu tego, że musiałem się zaopiekować dzieckiem niepełnosprawnym, wzrósł we mnie poziom empatii, zmalał egoizm. To otwiera na innych ludzi i ludzkie problemy”. Właśni ten wpływ dzieci z zespołem Downa ma pewnego rodzaju moc zmiany ludzkich serc i powoduje, że nie można – nie da się – przejść obojętnie. Choć nadal możemy zaobserwować fakt, że dziecko z zespołem Downa wzbudza u wielu ludzi pewnego rodzaju odrazę ze względu na wygląd dziecka, czy sposób zachowania. Ale takie odczucia pojawiają się tylko u tych, którzy nie wyszli z własnego egocentryzmu, czy poczucia wyższości. Najważniejsze jest jednak to, że osoby z zespołem Downa, dzięki współczesnym mediom, wychodzą do świata, robią kariery w różnych dziedzinach, stają się osobami publicznymi. Choć odbywa się to wszystko powoli, jest nadzieja na to, że przyszłe pokolenia będą traktować osoby z tym schorzeniem jako równe sobie. I nie będzie tak jak w Islandii, gdzie nie rodzi się już w ogóle dzieci z zespołem Downa, bo się je po prostu zabija w łonach matek. 10 osób z zespołem Downa, które zmieniają świat Poniższa lista 10 osób z zespołem Downa osiągnęły w krótkim czasie znacznie więcej niż większość z nas osiągnie w ciągu całego życia. Nie tylko są inspiracją dla nas, ale wręcz namacalnym dowodem na to, że zespół Downa nie jest żadną przeszkodą w osiągnięciu sukcesów życiowych. Angela Bachiller. To pierwsza osoba na świecie z zespołem Downa, która została wybrana na radnego. Działo się to w Hiszpanii w Valladolid. Pracowała przez trzy lata w pomocy społecznej i rodzinie jako asystent administracyjny. W wolnych chwilach, jak podkreśla w różnych wywiadach uwielbia czytać i podróżować. Poza byciem radną i świadczeniem pomocy potrzebującym, Angela jest współautorką głośnego listu osób z zespołem Downa, w którym apelowano o akceptację takich ludzi, oraz rzucono światło na normalność życia z zespołem Downa i zmianę sytuacji osób niepełnosprawnych. Isabella Springmühl. W 2016 roku przeszła do historii jako pierwsza profesjonalna projektantka mody. Jej kolekcja została zaprezentowana na London Fashion Week, największej i prestiżowej gali świata mody. Isabella nie miała jednak łatwej drogi do sukcesu. Ze względu na jej chorobę, kilka uniwersytetów odrzuciło jej aplikacje do studiowania projektowania mody. Ale nie poddała się, a teraz, ponad dwudziestoletnia dziewczyna, prezentuje swoje prace nie tylko w Londynie, ale także w Rzymie czy Meksyku. Jej seria Down to Xjabelle została zaprojektowana specjalnie dla wyjątkowego kształtu ciała kobiet z zespołem Downa. Megan McCormick. Megan jest pierwszą kobietą z zespołem Downa, która ukończyła z wyróżnieniem technikum. Uczęszczała do Bluegrass Community Technical College. Chce teraz pracować w szkole. Nie raz udowodniła, że przy odpowiednim wsparciu i pomocy ludzi dobrej woli, można osiągnąć to, co czynią ludzie zdrowi. Zespół Downa w niczym nie przeszkadza, choć wymaga większego wysiłku w nauce. Tim Harris. Tim jest właścicielem własnej restauracji o nazwie Tim's Place. W liceum został wybrany Studentem Roku. Od małego marzył o posiadaniu własnej restauracji, więc znalazł pracę w branży, aby dowiedzieć się jak najwięcej o tym biznesie i marzenie się spełniło. Ale to nie koniec. By głębiej poznać tajniki gastronomii, Tim ukończył studia z certyfikatami w zakresie usług gastronomicznych, biurowych i hostingu restauracji. Ponadto Tim stworzył niedawno Fundację Tim Wielkie Serce, aby pomóc innym osobom niepełnosprawnym w założeniu własnej firmy. Pablo Pineda. To jeden z najbardziej znanych osób z zespołem Downa. Pisarz, mówca i aktor. Pineda uzyskał tytuł licencjata z psychologii edukacyjnej. W Hiszpanii dostał prestiżową nagrodę aktorską Silver Shell za swoje umiejętności aktorskie, a także nagrodę Concha de Plata na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian, jako najlepszy aktor roku 2009 za główną rolę. Udziela się również międzynarodowo w obronie osób niepełnosprawnych. Christian Royal. W szkole, jak wiele osób z tym schorzeniem, nie miał łatwo. Ale to nie przeszkodziło mu zrealizować swoich marzeń. Dziś podziwiamy Christiana jako mistrza ceramiki. Sprzedaje na potęgę swoje piękne naczynia i miski on-line, jego prace wystawiane są w galeriach sztuki w Południowej Karolinie. Bernadette Resha. Resha to kobieta wirtuoz. Jej marka jest już znana na całym świecie. Jej prace były prezentowane w programach telewizyjnych, teledyskach, reklamach i czasopismach. Oprócz tworzenia naprawdę pięknych obrazów jest także skrzypkiem. Michael Johnson. To kolejny człowiek z zespołem Downa, który posiada niezwykłą duszę artystyczną. Jest malarzem samoukiem. Namalował już ponad 500 portretów na zamówienie oraz miał indywidualną wystawę na Uniwersytecie Vanderbilt w 2001 roku. Jego prace były prezentowane na plakatach i na okładce American Journal of Public Health. Sujeet Desai. Desai ukończył szkołę średnią ze średnią ocen 4,3 i ukończył Berkshire Hills Music Academy. Gra na siedmiu instrumentach, w tym na skrzypcach, fortepianie, trąbce i saksofonie. Otrzymał wiele nagród, a nawet pojawił się w Wall Street Journal i Time Magazine, a także w takich programach reality show jak 20/20 i Oprah Winfrey Show. W 2006 roku poślubił Carolyn Bergeron, która również ma zespół Downa. Melissa Reilly. Miała w swoim życiu wiele osiągnięć. Podróżowała po kraju jako naprawdę inspirujący mówca. Jest zdobywcą złotego medalu w narciarstwie, wyczynowym kolarzem i pływakiem, i została nawet nominowana na senatora stanu. Reilly uczy również czytania i matematyki przedszkolaków z zespołem Downa. Mówi, że kocha swoje życie w stu procentach, i udowadnia, że można mieć bardzo satysfakcjonujące życie z zespołem Downa. W Polsce niestety osoby z zespołem Downa są nadal w cieniu. Choć każdy zna sławnego aktora z serialu „Klan” Maćka, który ma zespół Downa, to nadal ciężko jest osobom z tym problemem osiągnąć sukcesy. Za granicą dużo środków z budżetu państwa przeznacza się na pomoc dla niepełnosprawnych. Powstają różnego rodzaju projekty edukacyjne, ale i społeczne, które mają na celu wdrożenie ludzi z niepełnosprawnościami w codzienne, normalne tryby życia społecznego. W Polsce mamy jeszcze na tym polu wiele do zrobienia, zwłaszcza w małych czy średnich miejscowościach. Sukces osób z zespołem Downa za granicą, powinien więc nas zainspirować do działania. Współfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości
Kontakt. Dostawa. Blog tantis.pl. » » Literatura piękna. "Książki, które zmieniły świat to piękny i fascynujący przewodnik po ponad 80 najbardziej cenionych, rzadkich i ważnych dziełach pisanych, od zwojów znad Morza Martwego do Dziennika Anny Frank. Każdy z rozdziałów, czy to opisujący iluminowane manuskrypty, tomy drukowane o
Opis W wartkiej narracji i porywającym stylu odkryjemy między innymi: jak astronauci z komunistycznych państw spotkali w kosmosie Boga, jak w XVI stuleciu w niewyjaśniony sposób dokonała się samoistna reimplantacja części kończyny, jak w XX wieku dwukrotnie dokonał się cud rozmnożenia pokarmu, jak w czasie katastrofy spowodowanej tsunami w 2004 roku spełniła się starożytna przepowiednia św. Tomasza Apostoła, ratując życie rzeszy chrześcijan. Niektóre z tych cudów wpływały na losy grupy ludzi, inne na losy nawet państw. Wszystkie je łączy jedno: były wynikiem nadprzyrodzonej Bożej interwencji. Ale historie te mają ze sobą jeszcze coś wspólnego: one wciąż oddziałują na ludzkie serca, umacniając w wierze i w przekonaniu o nieograniczonej mocy Bożej. Cuda, zmieniając ludzkie serca, zmieniają bowiem losy świata.
YmH7x.
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/20
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/64
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/20
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/67
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/22
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/97
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/39
  • 5pdnqi4rnl.pages.dev/98
  • katastrofy które zmieniły świat